Przyglądałam się tej scenie bardzo długo. Draco jest
taki czuły. Nigdy nie widziałam takiej osoby. W sumie widziałam, ale on to co
innego. Dlaczego wszyscy mają szczęście w miłości oprócz mnie ? Czy ja mam na
czole napis: „Zdradź mnie” ? Nie sądzę. Z resztą, to nie jest najważniejsze.
Najważniejsze jest to, że teraz wszystko będzie po staremu. Jak kiedyś.
-Co tam rudzielcu ?- usłyszałam za sobą nieznajomy
głos.
-My się znamy ?-zapytałam po chwili zastanowienia, chłopaka,
którego skądś kojarzyłam, ale nie mogłam sobie przypomnieć skąd.
-Jak możesz mnie nie pamiętać kotku ? –powiedział
dotykając dłonią mój policzek.
-Łapy przy sobie!- krzyknęłam.
-Jestem Antonie Caremblow- rzekł nie zwracając uwagi na moje
zbulwersowanie.
-Ginewra Weasley- odpowiedziałam spode łba.
-Nie patrz tak na mnie!
Zmrużyłam jedno oko.
-Tak się odpłacasz za to co dla ciebie zrobiłem ?
-Chwila…ale co ty takiego dla mnie zrobiłeś ?
-Uratowałem ci życie zapomniałaś ?
-Nie przypominam sobie niczego takiego, przykro mi –
powiedziałam z szyderczym uśmiechem, ale po chwili dodałam- to ty uratowałeś
mnie z tych ściskających sideł ?
-W rzeczy samej- powiedział bez wyrażenia żadnych
emocji.
-Naprawdę ? Jestem ci dozgonnie wdzięczna, nie wiem co
powiedzieć.
-Daruj sobie, teraz zaczynam żałować, że ci pomogłem,
twoja jadaczka wcale ci się nie zamyka.
-Palant- wymamrotałam pod nosem.
-Nie zajmuj mojego cennego czasu, idź sobie!
-To ty do mnie podszedłeś a tak po za tym to ja
też mam inne rzeczy na głowie niż
słuchanie twoich dennych tekstów, odchodzę- rzekłam i zarzuciłam włosami.
-Nie czekaj, to ja ODCHODZĘ- wycedził i poszedł do
zamku.
-Widać, że nowy, typowe- powiedziałam łapiąc się za
głowę.
Moją uwagę przykuł teraz wygląd zamku. Nie wyglądał
wcale tak źle, z racji tego, że walki odbywały się głównie na zewnątrz. Co
prawda zdarzały się przypadki gdzie czarodzieje toczyli pojedynek także tam.
Sądząc po wielkim talencie profesorów na pewno uda się go odbudować i
przybierze swój dawny, jakże wspaniały wygląd. Udając się do skrzydła
szpitalnego mało nie dostałam zawału. Przez te wszystkie szkody, zrobiło się o
wiele większe. Łóżek nie starczało dla poszkodowanych, dlatego większość miała
swoje wyznaczone miejsce na podłodze. Rodziny opłakiwały swoich bliskich. Dla
niektórych nie było już żadnego ratunku. Polegli. Cieszyłam się, że nikt z
mojej rodziny nie umarł ani nie jest jakoś poważnie ranny. Do czasu. Nad
łóżkiem znajdującym się koło drzwi dostrzegłam moich przyjaciół, rozmawiali nad
czymś gorączkowo. Tylko kto na nim leżał? Podchodząc bliżej to już nie było dla
mnie żadną tajemnicą, to była Hermiona.
-Co tu się dzieje?- zapytałam towarzyszy.
-Mamy problem rzucono na Hermione poważne, bardzo
skomplikowane zaklęcie. Udało nam się opanować sytuację, mogła umrzeć ,ale doprowadziliśmy
do tego, że zasnęła, nie wiadomo na jak długo- powiedział Ron.
-Wiadomo kto to zrobił ?
-Przed „odejściem” udało jej się wykrztusić tylko jedno:
Melissa.
-Nie możliwe- zdążyłam odpowiedzieć niż Ron powiedział
mi coś więcej.
-Od początku wydawała się jakaś dziwna, ale ty ją tak
broniłaś, pomogła nam, ale widocznie miała ku temu jakieś powody.
-O jakich powodach mówicie ?! – krzyknęła dość głośno Melissa
wchodząc razem z Draco do skrzydła.
-W samą porę- odezwał się Harry- Nie wiesz może jak
doszło do tego, że Hermiona leży tu teraz prawie konająca ?
-Oj…strasznie mi przykro…..
-Strasznie ci przykro tak ? to twoja wina, tylko
twoja- jęknął i rzucił się na nią Ron.
-Przestań!- Draco starał się go powstrzymać.
-Nie mam z tym nic wspólnego.
-Możecie się uspokoić, nie pozwolę na taki harmider w
tym miejscu- wrzasnęła pani Pomfrey.
-Czekajcie, nie mamy do niczego pewności, zobaczycie
wkrótce wszystko się wyjaśni, jestem tego pewna.- powiedziałam patrząc na
Melissę, która wtuliła się niepewnie w ramiona Draco.
--------------------------------------------------------------------------------------
No hej ♥ Zacznę
od tego, iż pewnie zauważyliście, że dodaje szybciej rozdziały, nie zważajcie
na te informacje u góry. Ponieważ ona dotyczy do którego dnia dany rozdział ma
się pojawić, maksymalnie : ) Jest mi trochę smutno, gdyż pod niektórymi rozdziałami jest np. 8 albo 10 komentarzy a pod ostatnim zaledwie 4 : ( Nie jest to
zbytnio motywujące, dlatego jeszcze raz bardzo, ale to bardzo proszę aby każdy
kto tu zagościł i przeczytał cokolwiek zostawił komentarz. Zajmie to wam tylko
chwilkę a mi to naprawdę pomaga. Dziękuję mojej przyjaciółce LoveGood za
wsparcie ♥ Miłego czytania :* Lupinka
Kochanie :* Na początku chcę Ci obwieścić, że Twój blog jest czytany i chętnie odwiedzany.. na co wskazują statystki ♥
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać szablonu iż gdyż ponieważ będzie wyglądał zajebiaszczo *o*
Co do rozdziału.
Ginny musi oswoić się z myślą, że przez jakiś czas nie będzie miała osoby, do której powie ' kocham Cię ' ale przeczuwam, że to się zmieni szybciej niż wszyscy myślą ♥
Biedna Hermiona :( Dużo może się zmienić w tym czasie gdy będzie w śnie..
Szkoda mi również Mel, która nie zawiniła zapewne w niczym :/ Ale cieszę się, że ma tak wspaniałego chłopaka przy sobie jak Draco *o*
Kocham postać Malfoy'a w Twoim opowiadaniu, jest taki delikatny, czuły, kochany.. no po prostu ideał. ♥
Kończąc, zawsze będę Cię wspierał bo wiem, że to dla Ciebie ważne, a blog nie jest Ci obojętny i starasz się co chwilkę go ulepszać <3
Życzę Ci weny, większego grona fanów bo na to zasługujesz ;*
Ps. ' When I Look At You ' znowu mi leciało *.* Pszypadeg? Nie sondze.
Do kolejnego rozdziału! /N. ;*
Dziękuję ♥ jesteś wspaniała ♥ i ten komentarz także :*
UsuńNie da się opisać tego co czuję za każdym razem gdy przeczytam rozdział na Twoim blogu. Jest wszystko tak dopracowane, zapięte na ostatni guzik. Nic tylko pozazdrościć. :) Chciałabym mieć ten talent.. ile rzeczy bym wtedy stworzyła *.*
OdpowiedzUsuńRozdział genialny, na serio. W sumie, każdy Twój rozdział jest genialny. Nic dodać nic ująć. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży w życiu bohaterów.
Życzę dużo weny bo wiem, że się przyda :)
Pozdrawiam,
Secretly_Love
Dziękuję strasznie, ale to strasznie mocno ♥ + nie mów tak, masz większy talent ode mnie (jeżeli moje wypociny można nim w ogóle nazwać) :*
UsuńPisz dalej tego bloga! Prawie codziennie sprawdzam czy nie dodałaś przypadkiem nowego rozdziału - jesteś po prostu zaje**sta
OdpowiedzUsuńOMG *______* taki krótki komentarz a tyle przyjemności :D dziękuję :D
UsuńWszystkie piosenki, które dodałaś na tą stronę mam na telefonie - słuchając ich codziennie przypominam sobie Ciebie, tego bloga i historie z uczuciami, które tu zostawiłaś...
UsuńOjej :'( Od razu mi się cieplej na serduszku zrobiło :) Jestem ci strasznie wdzięczna za te słowa :P
UsuńKochana, z góry przepraszam że dopiero teraz komentuje :)
OdpowiedzUsuńTwoje opowiadanie jest wspaniałe! Mam nadzieje że Hermionie się nic nie stanie a Ginny i Harry się przeproszą. Jednak jeśli los potoczy się inaczej to i tak historia będzie wspaniała, nigdy nie kończ :D Nie będę miała co robić no :c Czeekam z niecierpliwością na kolejny rozdział :) Cieszę się też że podoba ci się moje opowiadanie i postanowiłam jednak czasem coś napisać ;* Więc obserwuj bo dziś pojawi się III rozdział c: Ale będę też pisać imaginy więc no .. zapraszam :)
Życzę ci dużo weny, szalonych pomysłów i niespodziewanych akcji :D
Jestem fanką #1 pamiętaj :D
Oj aż jestem ciekawa co wymyślisz :)
Pooooooooooozdrawiam i jeszcze raz WENY ;*
Aww.♥
Jej...dziękuję, milusio ♥ Moja fanko numer 1 ♥ Ostrzegam mam jeszcze kilka fanek numer 1 więc wiesz :* Zdradzę, iż Harry i Ginny tak szybko się nie przeproszą, nie wiem czy nawet będą razem :c
UsuńOd razu może przeproszę za długość komentarza. Nie mam kompletnie czasu na komentowanie, a wiem, że gdybym nie napisała nic sprawiłabym Ci przykrość.
OdpowiedzUsuńRozdział jak na mój gust jest... no świetny. Ni mniej, ni więcej. Świetny. Dzięki Twojemu opowiadaniu może polubię Ginny, bo wcześniej do moich ulubionych postaci nie należała. (:
Mystery :*
PS Myślę, że więcej osób pisałoby komentarze, gdybyś na nie odpowiadała :)
Więc zacznę odpowiadać :3 dziękuję, bardzo mi miło ♥
UsuńMam nadzieje,ze bedzie Hinny <3 Masz dryg do pisania ;D
OdpowiedzUsuńZycze weny
Y♥
Dziękuję serdecznie ♥ A co do Hinny, to nie wiem, nie wiem :(
UsuńCudnee *...* Czekam na cd ;DD
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :D i dziękuję :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper, super, super :D Normalnie nigdy Ci nie dorównam.
OdpowiedzUsuńUmiesz tak cudnie pisać ♥
Mam nadzieję, że to nie koniec Hinny, ale cóż ;/
PS.Jeszcze raz, super ! ♥
hahaha ^^ super :P dzięki :)
Usuńcudny :*
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :*
Usuń