sobota, 30 listopada 2013

Rozdział 15. Dla takich chwil warto żyć ♥

Jak to możliwe, że jeszcze przed chwilą był nie do życia, a teraz ma tyle siły żeby walczyć z Voldkiem?
-Harry!
-Jestem tak jakby trochę zajęty, Gin!- wrzasnął.
-Jak ty…?
-Coś dało mi siłę do walki, nie wiem co, myślę, że wcześniejsza rozmowa z Hermioną- przerwał- Avada Kedavra- chybił.
-Weasley, bądź tak  miła i nam nie przeszkadzaj, albo oberwiesz, w sumie i tak to się stanie prędzej czy później- drwił Voldemort.
Odeszłam ze spuszczoną głową, nie słuchając go, mój umysł wypełnij się tylko jednym zdaniem: „Wcześniejsza rozmowa z Hermioną”. Co za ZGRED, on się nigdy nie zmieni, cały czas tylko nawija o Hermionie, co ona ma czego ja nie mam ?
-Nie o to tu chodzi, po prostu on nie zasługuje na ciebie.
Podskoczyłam.
-Co do….Ach to ty- powiedziałam z ulgą.
Przede mną zobaczyłam Nathalie. W rozwianych na wszystkie strony włosach.
-Nie był ci pisany, proste- powiedziała z powagą.
-Ale ja go kocham.
-Ale on ciebie nie.
Nie dopuszczałam do siebie tej myśli, ale spójrzmy prawdzie w oczy. Tak jest. On mnie nie kocha. W tym momencie  dostrzegłam, że bitwa powoli dobiega końca. Walczyło jeszcze tylko kila osób w tym Harry i Voldemort. Zaczęłam biec, nie wiem czy jestem bardziej wściekła czy zażenowana całą tą sytuacją.
-Poczekaj, nie możesz nigdzie iść, jeśli Voldemort zginie to skończy się to piekło- powiedziała Hermiona trzymając mnie za ramię i wskazując głową na Harrego.
-Cieszysz się, że dopięłaś swego, zniszczyłaś mi życie!
-O czym ty mówisz ?! Źle zrobiłam, ale zrozum byłam załamana, że Ron odszedł…
-Jesteś żałosna, razem z Harrym jesteście żałośni, a teraz mnie puść.
Obróciłam się na pięcie, wiedziałam, że temu dupkowi nie uda się wygrać. Zresztą jakoś przestało mnie to interesować. Umrze to umrze, jak my wszyscy. Zadziwiające było, że tłum obserwował to widowisko z zaciekawieniem. Nikt im nie pomagał. Każdy skupił się na nich, wyłącznie na nich. Przewróciłam oczami i podeszłam bliżej.
Miałam rację, Voldemort miał nad nim wielką przewagę. To co się stało, odbyło się w mgnieniu oka. Harry upadł na ziemię, słychać było tylko:
-Nieudało ci się mnie pokonać, Harry Potterze, niestety już czas abym z tobą skończył. Cieszysz się ? Spotkasz się wreszcie ze swoimi rodzicami.
-Nie sądzę, żeby to on się z nimi spotkał- krzyknął Draco- Avada Kedavra!
Zaklęcie Dracona „przeszło” Voldemorta w całości. To niewiarygodne, ale podziałało.
-Jeszcze się zobaczymy, obiecuje to wam!- krzyknął i rozpłynął się już na zawsze.
Draco stał z wyłupiastymi oczami, udało mu się zgładził najpotężniejszego czarodzieja na świecie.  Tłum wydobył z siebie okrzyk radości.
-Voldemort nie żyje! - krzyczało większość ludzi. Natomiast inni wciąż zajmowali się pomocą swoim najbliższym oraz w niektórych przypadkach opłakiwaniem nich. Radość dotarła do każdego. To koniec.
-Udało ci się- usłyszałam biegnącą w kierunku Dracona Melissę i rzucającą mu się na szyję- Ojej, przepraszam, nie powinnam.
Uśmiechnął się zawadiacko i objął ją w pasie. Spojrzał jej głęboko w oczy a następnie złożył na jej usta namiętny pocałunek.

 ----------------------------------------------------------------------------
Witajcie Łizardyy kochane moje ♥ No więc tak rozdział krótki, ale tak miałam go zaplanowanego od początku. I jak widzicie jest on wcześniej. Udoskonaliłam zakładkę „Bohaterowie” teraz możecie dowiedzieć się trochę więcej o nowych postaciach. Zauważyłam też (głupia ja), że na moim blogu nie mogły komentować anonimy. Moja przyjaciółka mi o tym przypomniała. Jeśli ktoś nie ma konta to oczywiście może skorzystać z tej funkcji. Proszę wszystkich czytających o komentarze ♥ Wkrótce (mam nadzieję) zmieni się wygląd bloga : ) A teraz: Miłego czytania :* Lupinka

4 komentarze:

  1. No więc na początku..
    Po 1; Jaram się nowym szablonem, gdyż iż ponieważ miałam okazję go już widzieć i jest boooooski *.* ♥
    Po 2; Zaraz wbiję do zakładki i mam nadzieję, że dodałaś pewnych bohaterów, o których Ci pisałam ^^
    Po 3; Takk, mądra ja :D Teraz będzie więcej komentarzy, mówię Ci to! <3
    Po 4; Rozdział jak zawsze ' akdhaskjdkajdkafhasufih ♥ ' . Kocham to jak piszesz :* W tym rozdziale jest wszystko tak ciekawie opisane *-*
    Po 5; Jest zraniona miłość (mam nadzieję, że tylko do czasu) i szczęśliwa <3 Awww *-* Draco słodziak ♥
    Po 6; Cieszę się, że wykorzystałaś mój pomysł z tym żeby Draco zabił Voldzia ^^ Przynajmniej jest tak.. inaczeeej :D
    Po 7; Mówiłam Ci, że uwielbiam Nathalie? xD
    Po 8; W playliście leci mi ' When I look at you ' ♥
    Po 9; Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału < 33
    Po 10; Tym razem inaczej komentuję, mam nadzieję, że Ci pasuje ^^ Życzę weny, pozdrawiam ciepluuutko <3 Kc. ♥ / N. ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Na wstępie chcę powiedzieć, że rozdział jest bardzo dobrze napisany :* Moje opowiadanie przy Twoim to Pikuś.. Pan Pikuś ^^
    Mam nadzieję, że Ginny szybko znajdzie kogoś kto zajmie jej serduszko na zawsze :) Ciekawi mnie postać Draco, jego nowa twarz. Ale i również Mel i Nathalie. Są intrygujące : )
    Zajrzałam do odświeżonej zakładki o bohaterach, robi się bardzo ciekawie :)
    Życzę ogrom weny i nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału ♥
    + zgadzam się piosenka 'When I look at you' ~ Miley Cyrus jest cudowna *-*

    Pozdrawiam,
    zakochana w Twojej twórczości Secretly_Love

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejny genialny rozdział. I oby takich było więcej, bo to sama przyjemność siedzieć przed laptopem i czytać takie cudo ^^
    Mam nadzieję, że koniec bitwy nie oznacza końca bloga, bo to by była jakaś totalna katastrofa ;C
    Nathalie jest bardzo ciekawą, ładnie zarysowaną postacią. I śliczną w dodatku ;D A Draco..."Nie sądzę, żeby to on się z nimi spotkał" <3 Ahh, kocham *-*
    Cieszę się, że będzie nowy szablon, bo ten nie jest zły, ale jestem pewna, że nowy będzie lepszy :)
    Buziaki,
    Mystery :*
    PS Dostrzegłam kilka małych błędów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział dosłownie "bez komentarza". Jak to opisać, że tak świetnie piszesz :D
    Draco trochę się zmienił, co jest fajne :>
    Harry + Ginny = :( (mam nadzieję, że tylko na razie)
    Jeszcze raz, piszesz bosko ♥

    OdpowiedzUsuń